Głosy w naszej głowie

Któż z nas ich nie ma? W nadmiarze męczą i dręczą. Co robić kiedy jest ich za dużo?

Inspiracja

Inspiracją do powstania tego tekstu, była książka “Zderzenie z rzeczywistością”, której autorem jest Russ Harris. 

Wszystko z Tobą w porządku

Każdy z nas słyszy w swojej głosy. Nie ma człowieka, który by tego nie doświadczał. I jest to zupełnie normalne. 

Te głosy to nic innego jak nasze myśli. Raz są spokojne, a innym razem nie dają w nocy spać. 

Czasem sprawiają że walczymy, innym razem – że się wycofujemy lub zastygamy.

Myślenie jako skarb

Nie da się ukryć, że myślenie to wspaniała umiejętność, bez niej śmiem twierdzić, że życie byłoby niemożliwe. Wyobrażasz sobie swoje życie bez myślenia? Jak by wyglądały wtedy relacje, nauka, rozwój, marzenia, planowanie? Jak mawiał klasyk 😉 “Nie byłoby wtedy niczego”. 

Problem pojawia się wtedy gdy myślimy NADMIERNIE, a myśli na których się koncentrujemy w żaden sposób nam nie pomagają – by w (nierzadko trudnej) rzeczywistości się odnaleźć. 

Na zakręcie

Jak nic się nie dzieje i jest dobrze, to … jest dobrze. , lecz kiedy pojawia się życiowy zakręt lub trudność, to mamy problem. Nie umiemy sobie poradzić, z tym co nas spotyka. Opadamy z sił, jesteśmy przygnieceni, bezradni.

Jak już pewnie nie raz mogłaś się przekonać – życie bywa trudne. Utrata pracy, choroba, śmierć bliskiej osoby lub inne życiowe tragedie nie omijają żadnego z nas. I nie ominą. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie. Życie po prostu takie jest. Jednak to, że takie jest, nie oznacza, że masz nic nie robić.

Możesz coś zrobić

Możesz wyposażyć swoją skrzynkę w narzędzia, by lepiej radzić sobie z wyzwaniami, jakie Ci przynosi Ci życie. Nabyć umiejętności, by Wspierać samego siebie i tym samym szybciej gasić życiowe pożary. 

Umysł chce pomóc

Nasz umysł się zamartwia, wraca ciągle do przeszłości, roztrząsa, krytykuje (również nas samych), przewiduje najgorsze bo….ze wszystkich sił stara się nam pomóc. Chce nas chronić przed bólem, zranieniem, rozczarowanie i cierpieniem. To zupełnie normalne. Wręcz zdrowe. do tego został stworzony – by nas chronić.

Umysł, nie wie jednak, że kiedy bezrefleksyjne zatapiamy się w jego niewspierających komunikatach w dłuższej perspektywie robimy sobie krzywdę. Zamykamy się na innych ludzi, szybko się poddajemy lub wręcz nie podejmujemy działań, wpadamy w zaburzenia odżywiania czy depresję.

Zobaczyć myśli

To, do czego zachęcam -także w swoje książce – to by, zobaczyć swoje niewspierające myśli, by je zauważyć, dać im wybrzmieć. 

Złapani na haczyk

Kiedy pojawi się krzywdząca myśl, a my czujemy, że wpadliśmy w jej sidła, dzieje się coś co Russ Harris nazywa “złapaniem się na haczyk myśli”. Co wtedy robić? Powiedz na głos:

  • “Słyszę, że…” (w miejsce kropek wstaw swoją myśl)
  • “Mam taką myśl, że…”
  • “Pomyślałam, że…..”
  • “Wydaje mi się, że…..”
  • “Przyszło mi do głowy, że….”

Kiedy wierzymy w krzywdzącą myśl, uznajemy że jest ona prawdą (o nas samych, o świecie,) tym samym łapiemy się na jej haczyk. 

Techniki nazywania myśli, proste początki zdań przedstawione powyżej pozwalają nie dać się złapać na haczyk, lub szybko się z niego odczepić.

Daremna walka

Walka z krzywdzącymi myślami jest skazani na porażkę, a stłumienie ich nie spowoduje, że znikną. Odwrócenie uwagi daje podobny skutek. 

Myśli jak samochody

R. Harris w bardzo obrazowy sposób proponuje, by te myśli potraktować jak samochody przejeżdżające obok naszego domu.

Wyobraź sobie, jak w szale wybiegasz z domu i gonisz za nieznanym Ci samochodem, który właśnie ruszył spod Twojego domu. Biegniesz ile sił w nogach, próbujesz go zatrzymać, krzyczysz, machasz rękami, a on jedzie dalej. Po co chcesz go zatrzyma? Nie wiadomo.

Dokładnie to samo robimy kiedy złapiemy się na haczyk myśli. Dajemy się porwać w grę, z nadzieją że w końcu wygramy, że przejmiemy kontrolę. 

Przegrywamy. Jak zawsze. A coś co chcieliśmy kontrolować, przejmuję kontrolę nad nami. 

Co to daje?

Kiedy zauważamy i nazywamy krzywdząca myśli (lub cały “pakiet” myśli jakami jest np.mzamartwianie się) po prostu się od niej dystansujemy. Może się się to wiązać z tym, że myśl zniknie, a my poczujemy się lepiej. Jednak nie zawsze musi się tak stać.

Najważniejsze co robimy to odbieramy tej myśli moc, a wtedy nasza uwaga kierowana jest tam gdzie trzeba. 

Pytanie

Na zakończenie mam dla Ciebie pytanie:

“Jaki procent ze wszystkich Twoich myśli jest pomocny w skutecznym reagowaniu na otaczającą Cię rzeczywistość?”

Uważność

Uważność to pierwszy krok do sukcesu. Bądź wiec uważna na swoje myśli.

Słuchaj z zaciekawieniem tego, co dzieje się w Twojej głowie. Obserwuj. Zadawaj pytania: 

Czy tam myśl jest dla mnie pomocna

Na ile sprawia, że moje życie staje się łatwiejsze

Jeśli nie, w trosce o siebie, spuść ją z haczyka. 

Ten wpis dostępny jest także formie audio, na moim podcastowym kanale na Spotify

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *